Kubek do picia dla dziecka musi spełniać jedną podstawową funkcję – być zawsze pod ręką, aby maluch w każdej chwili mógł zaspokoić pragnienie. Logopedzi jednak stawiają przed nim również inne zadania: ćwiczenie naturalnych ruchów szczęki, wsparcie rozwoju mięśni buzi i języka oraz przygotowanie aparatu mowy do wypowiadania pierwszych słów. Jaki kubek spełni wszystkie te funkcje? Zwykły kubek, kubek niekapek czy kubek ze słomką? Pomagamy w wyborze!
Czego dowiesz się z tego wpisu?
- Od którego miesiąca życia dziecka powinno się wprowadzać kubki do picia?
- Dlaczego butelka ze smoczkiem nie nadaje się do nauki samodzielnego picia?
- Jaki kubek do picia wybrać dla dziecka?
- Co to jest Doidy Cup i dlaczego jest takie fajne?
W skrócie
Jak wskazują specjaliści, od około szóstego miesiąca życia dziecka należy powoli odstawiać butelkę ze smoczkiem. Utrwala ona bowiem odruch ssania, który musi zacząć zanikać, więc powinna być wykorzystywana wyłącznie do karmienia malucha mlekiem. Stopniowo należy wprowadzać inne naczynia. Zarówno logopedzi, jak i ortodonci przestrzegają przed popularnymi kubkami niekapkami, które – gdy są nieustannie używane – negatywnie wpływają na rozwój aparatu mowy i mogą prowadzić do wad zgryzu. Zamiast nich zalecają butelki ze słomką oraz specjalne kubeczki do trenowania samodzielnego picia, na przykład Doidy Cup.
Odzwyczajamy dziecko od smoczka
Być może wydaje Ci się, że wybór kubka dla dziecka nie stanowi żadnego problemu – w końcu sklepy z artykułami dziecięcymi oferują multum propozycji, więc wystarczy wybrać ten najładniejszy i już, sprawa załatwiona. Okazuje się jednak, że to, z jakiego naczynia będzie pić Twoja pociecha, może wpływać na jej prawidłowy rozwój.
Między czwartym a szóstym miesiącem życia dziecka rozpoczyna się tzw. rozszerzanie diety, czyli wprowadzanie do jego mlecznego jadłospisu innych pokarmów. W tym samym czasie maluch powinien zacząć odzwyczajać się od odruchu ssania. Odruch ten rozwija się już w życiu płodowym, a po narodzinach spełnia ważne funkcje – dzięki niemu dzieci nie tylko zaspokajają głód, ale też uspokajają się, wyciszają, ćwiczą wargi i język, przygotowując je do nauki mówienia, oraz koordynują jedzenie z oddychaniem.
Od około szóstego miesiąca życia dziecka odruch ssania powinien być jednak stopniowo zastępowany przez inne umiejętności, między innymi gryzienia i żucia. W tym czasie należy zacząć odstawiać butelki ze smoczkiem, które tylko go utrwalają, a napoje inne niż mleko podawać w kubkach. Logopedzi i ortodonci ostrzegają bowiem, że ciągłe ssanie smoczka może spowalniać naukę mówienia, wywoływać problemy z artykulacją głosek oraz przyczyniać się do powstawania wad zgryzu.
Kubek niekapek
Na pytanie, czym zastąpić butelkę ze smoczkiem, większość rodziców z pewnością odpowiedziałaby, że oczywiście kubkiem niekapkiem. To zdecydowanie najpopularniejsza opcja – dzięki specjalnej blokadzie, która dozuje porcję napoju, pozwala dziecku pić samodzielnie bez obaw o zachłyśnięcie, a jednocześnie zapobiega rozlewaniu wody czy soku i zachlapywaniu nimi wszystkiego dookoła. Wygodnie, bezpiecznie, bez konieczności przebierania malucha i sprzątania – brzmi idealnie, prawda?
Specjaliści podkreślają jednak, że kubki niekapki to kiepskie zastępstwo dla butelki ze smoczkiem. Zastosowane w nich blokady działają na tej samej zasadzie – aby się napić, maluch musi po prostu zassać płyn, a to utrwala odruch, który powinien zanikać. Dziecko nie ćwiczy przy tym żadnych nowych ruchów wargami czy językiem, ponieważ pracują wówczas dokładnie te same mięśnie, co podczas picia z butelki ze smoczkiem. Co więcej, nieustanne korzystanie z kubka niekapka może prowadzić do wad zgryzu i tym samym wad wymowy, na przykład seplenienia międzyzębowego.
Czym więc zastąpić niekapek? Logopedzi odpowiadają, że najlepiej… zwykłym kubkiem. Jako rodzic wiesz jednak, że w wielu sytuacjach, na przykład na spacerze czy w podróży, będzie to po prostu niemożliwe. Alternatywą dla kubków niekapków są specjalne butelki z wyciąganą słomką.
Butelka ze słomką
Butelka ze słomką ma zalety kubka niekapka, ale nie ma jego wad. Zapobiega rozlewaniu napoju i zachłyśnięciu się, gdy maluch pije w pośpiechu, aby wrócić do zabawy, więc doskonale sprawdza się w ogrodzie, na spacerach czy w podróży. Jednocześnie – dzięki temu, że dziecko musi zgrać pracę mięśni buzi i języka – uczy nowych odruchów. Oczywiście pijąc z butelki z rurką, maluch również wykorzystuje ssanie. Oprócz tego jednak ćwiczy też zaciskanie ust wokół słomki, koordynację picia i oddychania oraz mięśnie aparatu artykulacyjnego. Same zalety!
Jeśli przekonaliśmy Cię do sprawienia dziecku butelki ze słomką, pozwól, że polecimy Ci konkretny model – bidon australijskiej marki b.box, bardzo chętnie wybierany przez rodziców. Nie przecieka, jest przyjazny w obsłudze dla maluszków (zdjęcie pokrywki nie wymaga siły) i łatwo się czyści. Dzięki temu, że słomka porusza się wraz z płynem podczas pochylania bidonu, dziecko może z niego korzystać niemal w każdej pozycji.
Aby przyzwyczajać szkraba do picia przez słomkę, przed odstawieniem butelki warto podawać mu owocowe musy w wielorazowych saszetkach z ustnikiem. Maluch intuicyjnie zaciśnie usta wokół niego ustnika – wystarczy wtedy delikatnie wycisnąć saszetkę, tak, aby zorientował się, że należy zacząć ssać zawartość.
Kubek Doidy Cup
Wszystkie wymienione akcesoria – kubki niekapki, butelki ze słomką, wielorazowe saszetki – są jednak wyłącznie półśrodkami. Docelowo dążymy przecież do tego, aby maluch nauczył się pić ze zwykłego kubka bez krztuszenia się i rozlewania jego zawartości. Cały proces można przyspieszyć i usprawnić – dzięki kubeczkowi Doidy Cup. To kubek nietypowy, bo… pochylony. Dzięki takiej konstrukcji maluch podczas picia nie musi zbyt mocno go przechylać ani przekrzywiać główki do tyłu, a także może swobodnie kontrolować, ile napoju zostało w środku, co zapobiega oblewaniu się. Korzystanie z kubka Doidy Cup sprzyja też trenowaniu mięśni szczęki, twarzy i języka, które wpływa na prawidłowy rozwój mowy i umiejętności żucia.
Ponieważ picie z Doidy Cup aktywizuje te same ruchy, co ssanie piersi mamy, można nim karmić mlekiem już trzymiesięcznego niemowlaka. Od około szóstego miesiąca życia maluszki mogą być przyzwyczajane do picia z niego samodzielnie. Pozwoli to bezstresowo odstawić butelkę ze smoczkiem i ułatwi przejście na zwykłe kubki.
Zarówno bidony b.box, jak i kubeczki Doidy Cup czekają na troskliwych rodziców na sklep-tolek.pl. Z czystym sumieniem polecamy te rozwiązania!
Źródło zdjęć: sklep-tolek.pl, unsplash.com